piątek, 7 grudnia 2012

372. Lampoin roratni

Oczywiście pomysł z życia wzięty....
Filipek potrzebował lampion, mama zrobiła.
Więcej na Hopmart 



 a tak wygląda z efektem oświetlenia zamocowanym przez Filipka wuja


5 komentarzy:

asia3city pisze...

Wspaniały...

Fabryka Spokoju pisze...

Wspaniały ten lampion! Z takim mogłabym chodzić na roraty na godz. 6 rano, jak to było za moich czasów :)

[Kasia] pisze...

Cudowny - patrze na niego i się zachwycam ;-)

Gocha pisze...

Wow! Jest genialny :)

Ludkasz pisze...

Sliczny:)