poniedziałek, 20 grudnia 2010

57. Świąteczne klimaty

Co trzeba zrobić przed świętami?
Filipek wie dokładnie.

Zostały jeszcze 3 i 4 do zrobienia.
Do listy dołączyły pierogi oczywiście




 Mąka była wszędzie....

Efekt: 130 pierogów!!!

6 komentarzy:

moemagda pisze...

smaczny widok :)
Pozdrawiam M.

Unknown pisze...

Jej, ile pierogów!!! Nie dziwię, że aż tyle ich wyszło. Z takim pomocnikiem, robienie pierogasów, to sama przyjemność.Mąka pewnie była wszędzie :)))

Ludkasz pisze...

Cudne zdjęcia:)Młody kucharz jest absolutnie boski:)
A pierożki wszelkiej maści uwielbiam:)

hania739 pisze...

Filipek jest słodziutki i jaki zapalony z niego pomocnik:) Wcale się nie dziwię, że wyszło Ci 130 pierogów w takim towarzystwie:)

InezArt pisze...

130 pieroszków a kurcze pozazdrościć pomocnika :D

Anmiodzik pisze...

mmm... a te pierożki to już bym zjadła!! wzorowi pomocnicy!!